Dziś opowiem Ci jedną z moich ulubionych historii z mojej praktyki. O czym będzie ta historia, przekonasz się na końcu. Możliwe, że dla każdego będzie trochę o czymś innym…
Sprawa zupełnie nie zapowiadała się spektakularnie. Trafił do mnie klient z drobnym roszczeniem. Wykonał pewne prace, wystawił rachunek, zapłaty się nie doczekał, dłużnik przestał odbierać od niego telefony i klient zdecydował się przyjść ze sprawą do mnie.
Ja nie mam supermocy, które mogłyby skłonić dłużnika do zapłaty, ale mam do dyspozycji cały (tu akurat niemiecki) aparat wymiaru sprawiedliwości, który, jak się przekonałam, potrafi być niezwykle skuteczny.
Zobacz, jak znaleźć dłużnika w Niemczech >>
Doradziłam klientowi, żeby z tak drobnym roszczeniem skorzystał z postępowania upominawczego. Dłużnik nie zareagował na moje wezwanie do zapłaty, więc złożyłam pozew w postępowaniu upominawczym, sąd szybko wydał nakaz zapłaty, doręczył go dłużnikowi, nakaz się uprawomocnił, otrzymałam klauzulę wykonalności i zgłosiłam sprawę do komornika – czyli na początek poszło całkiem gładko.
Komornik odwiedził dłużnika, dłużnik wpłacił na początek drobną kwotę (mniej więcej 1/4 roszczenia głównego), zobowiązał się do spłaty reszty roszczenia w ratach i przestał płacić… Sprawa chwilowo stanęła w miejscu.
Sprawdziłam zatem, co jeszcze możemy zrobić w postępowaniu egzekucyjnym i złożyłam wniosek o wyjawienie majątku przez dłużnika przed komornikiem.
Komornik wezwał dłużnika na termin do złożenia oświadczenia o wyjawieniu majątku, ale dłużnik się nie pojawił.
Co jeszcze można zrobić w Niemczech z takim dłużnikiem?
Zgodnie z § 802g ZPO (niemieckiego kodeksu postępowania cywilnego) można zastosować wobec dłużnika areszt zmierzający do wymuszenia złożenia takowego oświadczenia. Ponieważ z góry złożyłam taki wniosek na ewentualność niestawienniectwa dłużnika, spokojnie czekałam na dalszy rozwój wydarzeń.
I pewnego pięknego dnia przyszło do mnie pocztą z niemieckiego sądu rejonowego postanowienie o zastosowaniu wobec dłużnika takiego właśnie aresztu.
Poinformowałam klienta telefonicznie o rozwoju sprawy i już miałam wysyłać postanowienie ze stosownym wnioskiem do komornika (w takim przypadku to komornik aresztuje dłużnika), ale coś mnie tknęło.
A ponieważ ufam mojej intuicji, postanowiłam zrobić to, co intuicja mi podpowiedziała: poprosiłam klienta o numer telefonu do dłużnika i zadzwoniłam do niego.
Dodzwoniłam się od razu, przedstawiłam się, powiedziałam że zasadniczo nie dzwonię do dłużników moich Klientów, ale tu sytuacja jest szczególna, ponieważ akurat trzymam w ręku taki dokument, który jest nakazem aresztowania, i jak włożę ten dokument do koperty i wyślę do komornika, to sprawy mogą nabrać niespodziewanego dla dłużnika obrotu.
Pamiętam, że tak tłumaczyłam i tłumaczyłam, jaki będzie najprawdopodbniej przebieg następnych wydarzeń, a dłużnik przez całą rozmowę odezwał się tylko raz i powiedział tylko dwa słowa: zapłacę pojutrze.
I… zapłacił.
Ale nie klientowi, tylko zgodnie z procedurą komornikowi i razem ze wszystkimi powstałymi po drodze kosztami: moim wynagrodzeniem, kosztami sądowymi i kosztami czynności komornika. Razem jakieś 30% więcej, niż wynosiło roszczenie główne.
W ten sposób całe postępowanie dla mojego Klienta stało się darmowe – zostały mu zwrócone wszystkie poniesione przez niego koszty.
Jak to skomentował pewien mój kolega mecenas – a jednak szkoda, że nie ma już w Polsce aresztu za długi… Moralność płatnicza bardzo by na tym zyskała…
Marta Fandrey
radca prawny
***
Przesłuchanie świadka w Niemczech
Czasami tak się zdarza, że prowadząc proces w jednym kraju, chcemy przesłuchać świadków, którzy są w innym kraju. Przepisy, w szczególności europejskie, dają taką możliwość.
I nie mam na myśli przesłuchiwania online świadków znajdujących się za granicą – takie rozwiązanie, chociaż podobno spotykane w praktyce, narusza przepisy jurysdykcyjne.
Sądy danego państwa mogą wykonywać swoje czynności tylko na terenie tego państwa, dlatego też w razie konieczności przesłuchania świadków za granicą, powinny skorzystać z … [Czytaj dalej…]
{ 14 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Przymuszenie do złożenia wykazu majątku nie ma nic wspólnego z więzieniem za długi. U nas areszt jest w 916 kpc przy sądowym wyjawieniu. Tylko inna sprawa że koszty osadzenia w areszcie pokrywa wierzyciel. A są to koszty jak w niezłym hotelu.
Witam, miło mi, że odwiedził Pan mój blog i dziękuję za komentarz.
Oczywiście areszt za długi jest tu skrótem myślowym. Jest jeszcze w 801 (1) § 3 kpc możliwość przymusowego doprowadzenia dłużnika w celu złożenia wykazu majątku przed komornikiem oraz stosując odpowiednio 916 kpc areszt do 1 miesiąca. Natomiast nie wiem, jak często te przepisy rzeczywiście znajdują zastosowanie.
Pozdrawiam
Witam mam pytanie jezeli moj facet dostal wypowiedzenie z firmy od ktorej korzystal z uslug ( internet) poniewaz nie placil na boerzaco rachunkow, dostawal pozniej ponaglenia do zaplaty ktore lekcewazyl a teraz natomiast przyszedl lust z sadu ze ma do zaplaty kwote 650 euro ma czas na odwolanie sie 14 dni jednak byl poza terenem kraju i minol juz jakis miesiac od kiedy dostal list czy zostanie on skazany i dostanie wyrok do odsiadki.. czy ma szanse ciagle sie odwolywac i splacac ratalnie ? Bardzo jestem ciekawa jak dalej ta sprawa sie potoczy. Dziekuje za odpowiedz
Szanowna Pani,
dziękuję za komentarz. Co do zasady, jeśli nie odwołał się od wyroku (zapewne był to nakaz zapłaty), to nakaz się uprawomocnił i sprawa zostanie skierowana do komornika. Proponowałabym skontaktować się jak najszybciej z wierzycielem i spłacić zadłużenie, żeby uniknąć powstania dalszych odsetek i kosztów, a także ewentualnie innych nieprzyjemności.
Witam mój mąż ma 25000€ kredytu w banku w Niemczech popadliśmy w długi i nie jesteśmy wstanie spłacać wszystkiego co regulujemy spowrotem rośnie, na ten moment nie mamy pracy, narósł już ponad 2000€ było wezwanie do zapłaty lecz już jest po terminie i grożą wypowiedzeniem…co teraz?
Szanowna Pani,
dziękuję za komentarz. Niestety nie jestem w stanie udzielać indywidualnych porad na blogu. Niemiej jednak proponowałabym skontaktowanie się z bankiem i renegocjację warunków spłaty.
Pozdrawiam
MF
Witam 10 lat temu wyjechałem do Niemiec nie znałem języka podpisałam papiery i zostały wzięte dwa telefony komórkowe na moje nazwisko i otworzyli bar. Wyjechałem do domu bez żadnych papierów bez niczego teraz chciałbym na nowo pojechać z rodziną do Niemiec i zacząć życie . Nie wiem co z tamtym długiem za telefony i co z tym że był na moje nazwisko
Szanowny Panie,
aby wierzyciel mógł podjąć przeciwko Panu egzekucję, musi mieć tytuł wykonawczy (prawomocny nakaz zapłaty lub wyrok). Mając tytuł wykonawczy, może egzekwować roszczenia przez 30 lat. Natomiast gdyby teraz wierzyciel chciał uzyskać wyrok albo nakaz, może Pan podnieść zarzut przedawnienia.
Pozdrawiam
Marta Fandrey
Dzień dobry.
Moja siostra jest zadłużona w Niemczech. Nie ma żadnego majątku. Wszystko co zarobi przeznacza na czynsz na mieszkanie i inne opłaty oraz ratę kredytu. Jest jednak zadłużona jeszcze u znajomych. Co jej teraz grozi? Czyozemy z mamą być obciążone jej długami. Siostra nie ma ani meza ani dzieci.
Pozdrawiam
J. de Graaff
Szanowna Pani,
niestety nie jestem w stanie udzielać indywidualnych porad w komentarzach. Wierzyciele mogą dochodzić swoich roszczeń wszelkimi środkami, które są zgodne z prawem. Natomiast nikt nie może być wbrew swej woli obciążony długiem innej osoby żyjącej. Odpowiedzialność za cudzy dług może powstać po śmierci dłużnika w drodze spadkobrania, jeśli spadek nie zostanie odrzucony.
Pozdrawiam
Marta Fandrey
Witam. Znajomy dostał od komornika pismo z nakazem aresztowania. I do 18. 11ma sie stawić na termin w celu wykazu majątku. Czy dobrze rozumie że przed tym 18 listopada nie mogą go aresztować? Ma zamiar spłacić wszystko do dnia 15 stego.
Szanowna Pani,
niestety nie udzielam indywidualnych porad na blogu. Musiałabym mieć wgląd w dokumenty, żebym mogła udzielić porady.
Jeśli Pani znajomy chce skorzystać z porady prawnej, zapraszam do kontaktu przez email lub formularz na stronie.
Pozdrawiam
Marta Fandrey
Jak to „dostał od komornika pismo z nakazem aresztowania”? Komornik nie aresztuje, może co najwyżej nałożyć grzywnę a później doprowadzenie do sądu na wyjawienie majątku: https://pamietnikwindykatora.pl/grzywna-za-niezlozenie-wykazu-majatku/ a i to nie zawsze, bo nie musi grzywna ukarać a wierzyciel może nie zawnioskować o o doprowadzenie na wyjawienie.
Szanowny Panie,
pisze Pan o polskich przepisach, a mój wpis odnosi sie do niemieckiej procedury. Niemieckie postępowanie egzekucyjne różni się od polskiego.
Pozdrawiam
Marta Fandrey