Zdarza się, że zawieramy umowę z naszym zagranicznym kontrahentem, nie sprawdzając wcześniej wyciągu z rejestru handlowego, nie żądając przedłożenia pełnomocnictwa lub nie sprawdzając, kto dokładnie w imieniu firmy-kontrahenta prowadzi z nami negocjacje i podpisuje umowę.
Czasami oświadczenia składane w trakcie wykonywania umowy pochodzą od różnych osób, np. oświadczenie o wezwaniu do usunięcia wad jest składane przez nieznaną nam do tej pory osobę, czy też odbiory na budowie podpisuje pracownik zamawiającego lub inny majster, który akurat jest w pobliżu.
Czy takie oświadczenia wiążą przedsiębiorcę, którego uważamy za stronę umowy?
Sposób na pozbycie się niechcianej umowy – zarzut braku umocowania
W Polsce często przedsiębiorca, który nie będzie chciał zaakceptować tych oświadczeń, powoła się na to, że osoba, która składała dane oświadczenie nie miała stosownego pełnomocnictwa.
Często czujemy się wtedy oszukani – przecież była umowa – pisemna lub ustna, działaliśmy w zaufaniu do tego, że dana osoba rzeczywiście reprezentuje konkretną firmę i co prawda nie widzieliśmy pełnomocnictwa na piśmie, ale wydawało się oczywiste, że negocjujemy i podpisujemy wiążące dokumenty.
Podobnie z podpisywaniem i akceptowaniem dokumentów rozliczeniowych – skoro wielokrotnie zaakceptowała je osoba nie będąca nawet pracownikiem naszego kontrahenta, to czy nasz partner handlowy może potem twierdzić, że te czynności były nieskuteczne, bo dokonała ich osoba bez umocowania?
W Niemczech takie argumenty nie mają racji bytu
Niemieckie orzecznictwo wypracowało dwie konstrukcje, które chronią osobę, która działa w zaufaniu do tego, że dokonuje czynności z osobą uprawnioną.
>>> Jak wezwać świadka, który mieszka za granicą? Przeczytaj: Przesłuchanie świadka w Niemczech w drodze pomocy prawnej
Pełnomocnictwo pozorne – Anscheinsvollmacht
Mamy z nim do czynienia, gdy osoba reprezentowana nie wiedziała o tym, że ktoś działa w jej imieniu, ale przy zachowaniu należytej staranności mogła to rozpoznać i temu zapobiec.
Pełnomocnictwo tolerowane – Duldungsvollmacht
Takie umocowanie wchodzi w grę, gdy osoba reprezentowana jest świadoma zachowania przedstawiciela, ale nie robi nic, aby mu zapobiec.
Przykłady:
- osoba reprezentująca przedsiębiorcę na stoisku targowym, posiadająca identyfikator z logo przedsiębiorcy
- osoba znajdująca się na terenie przedsiębiorstwa, która prezentuje klientom towary tegoż przedsiębiorcy i zawiera w jego imieniu umowy
- pracownik, który stale podpisuje rozliczenia godzinowe lub odbiory w imieniu przedsiębiorcy
- osoba, która podejmuje i prowadzi negocjacje w imieniu przedsiębiorcy.
>>> Sprawdź w jaki sposób uzyskać ugodę przed niemieckim sądem
Nieformalne pełnomocnictwa w niemieckim prawie – podstawa prawna
Orzecznictwo wypracowało te zasady na podstawie ogólnych przepisów o przedstawicielstwie, ze szczególnym uwzględnieniem dobrych obyczajów, zwanych również w Polsce zasadami współżycia społecznego.
Konieczne jest, aby osoba trzecia działała w dobrej wierze w momencie zawarcia umowy i faktycznie polegała na domniemaniu istnienia umocowania.
Mówiąc krótko – jeśli coś wydaje Ci się nieuczciwe, to bardzo możliwe, że prawo również uzna to za nieuczciwe i będzie chronić osobę, która w dobrej wierze dokonywała czynności z osobą podającą się za pełnomocnika albo występującą w imieniu przedsiębiorcy.
Jak myślisz, czy należałoby podobne zasady przenieść na polski grunt?
Marta Fandrey
radca prawny
Zdjęcie: fauxels
***
Zewnętrzne finansowanie sporów sądowych, czyli czy można się sądzić za darmo i bez ryzyka?
Każdy spór sądowy to nie tylko nerwy, ale też koszty – zaliczki na koszty sądowe i dla pełnomocnika, i związane z tym ryzyko utraty tych kosztów.
Czy można tych kosztów i ryzyka uniknąć?
Rozmawiam dzisiaj z Mikołajem Burzcem, doradcą w zakresie zewnętrznego finansowania sporów sądowych [Czytaj dalej…]
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }