Czasami zdarza się, że kontrahent ogłasza upadłość. W tej chwili w Niemczech ze względu na pandemię zawieszony jest częściowo obowiązek otwierania postępowania upadłościowego w razie niewypłacalności, co oznacza, że fala upadłości może nadejść wraz końcem pandemii.
Czy możesz się na to jakoś przygotować?
Najlepiej – sprzedając swoje towary lub usługi za zaliczki. Wtedy w ogóle nie powstaje problem niezapłaconych należności. To oczywiście trochę żart, nie zawsze jest to możliwe, ale warto monitorować zaległości kontrahentów i reagować na bieżąco.
Sensownym zabezpieczeniem mogą być przewłaszczenie na zabezpieczenie, zastrzeżenie własności rzeczy sprzedanej lub prawo zastawu. Niestety ogłoszenie upadłości niweczy wiele zabezpieczeń ze względu na przepisy prawa upadłościowego.
Czy to oznacza, że upadłość dłużnika oznacza utratę wierzytelności?
Nie, po ogłoszeniu upadłości można zgłosić wierzytelności do masy upadłości, przesyłając zgłoszenie syndykowi (niem. Insolvenzverwalter). Najczęściej syndyk sam po sprawdzeniu ksiąg upadłego wzywa wierzycieli do zgłaszania wierzytelności.
Możesz też sprawdzić na oficjalnym portalu www.insolvenzbekanntmachungen.de czy i kiedy upadłość została ogłoszona i do kiedy należy zgłaszać wierzytelności do masy upadłości.
Samo zgłoszenie wierzytelności nie wymaga specjalnej formy, ale syndyk będzie chciał, żeby zostało sporządzone po niemiecku. Należy opisać w nim należności i dołączyć kopie faktur, ewentualnie także kopie zamówień czy dowodów wykonania umowy (np. dostarczenia towaru). Jeśli wierzytelności są sporne, syndyk może je kwestionować i wtedy możliwe, że trzeba będzie wejść w spór z syndykiem.
Odsetki od zgłaszanych wierzytelności możemy naliczyć tylko do dnia poprzedzającego dzień ogłoszenia upadłości.
Termin zgłaszania wierzytelności
znajdziesz w ogłoszeniu o otwarciu postępowania upadłościowego lub w informacji od syndyka. Jeśli nie zdążysz zgłosić wierzytelności w podanym terminie, możesz nadal zgłosić je później. Ewentualne opóźnienie może skutkować niewielką dodatkową opłatą, ale dopóki postępowanie upadłościowe się toczy, możesz nadal zgłosić wierzytelność do masy upadłości.
Dlatego też np. w jednym z większych postępowań upadłościowych w Niemczech – upadłości linii lotniczych AirBerlin – nadal można zgłaszać wierzytelności do masy upadłości, mimo że ogłoszenie upadłości nastąpiło w 2017 roku i formalnie termin zgłaszania wierzytelności minął. Oczywiście musisz pamiętać o przedawnieniu.
Co po zgłoszeniu wierzytelności do masy upadłości?
Pozostaje właściwie czekać. Postępowania upadłościowe trwają bardzo długo.
Syndyk musi spieniężyć masę upadłości i podzielić pozostały majątek pomiędzy wierzycieli proporcjonalnie do zgłoszonych przez nich kwot. Może to trwać nawet kilka lat.
Skutki podatkowe
Postępowanie trwa długo, a kwoty wypłacane na koniec mogą być niewielkie. Czy w takim przypadku warto w ogóle zgłosić wierzytelności do masy upadłości?
Uważam, że warto. Po pierwsze, w końcu to Twoje pieniądze i warto dać sobie szansę na odzyskanie chociażby części należności.
Po drugie, wciągnięcie wierzytelności przez syndyka na listę wierzytelności uprawdopodabnia jej nieściągalność, co zgodnie z przepisami podatkowymi jest jednym z warunków zaliczenia należności w ciężar kosztów podatkowych.
Marta Fandrey
radca prawny
***
Jak znaleźć dłużnika w Niemczech?
Czasami chcesz dochodzić swoich roszczeń, ale nie do końca wiesz, czy dane dłużnika są zgodne z prawdą – albo chcesz po prostu sprawdzić potencjalnego niemieckiego kontrahenta. Jak najlepiej to zrobić?
Wpisujesz nazwę dłużnika w Google albo inną ulubioną wyszukiwarkę. Jeśli brak jest wyników wyszukiwania – masz pecha :/ Najprawdopodobniej jednak będziesz mieć aż za dużo wyników wyszukiwania. Które informacje są wiarygodne? [Czytaj dalej…]
***
Po przeczytaniu „Upadłość dłużnika – i co dalej?” zachęcam również do przeczytania:
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }