Grudzień to czas podsumowań, może jeszcze zbiorę się do blogowego podsumowania, a na dziś chciałabym krótko podzielić się z Wami czymś, co naprawdę robi na mnie wrażenie.
W ciągu tego tygodnia dwa razy złożyłam w imieniu klientów wnioski o wydanie nakazu zapłaty – i już następnego dnia miałam informację z sądu, że nakaz został wydany.
Nie minęły nawet 24 godziny od złożenia wniosku!
Jestem pod wrażeniem i chylę czoła przed sądem nakazowym w Berlinie-Wedding!
Oczywiście wnioski składam elektronicznie i sąd także elektronicznie informuje mnie o postępach sprawy.
Składanie pozwów lub wniosków o wydanie nakazu zapłaty w grudniu może mieć związek z upływającym z końcem roku terminem przedawnienia. W zeszłym roku pisałam o tym tutaj.
Przypominam, że 31 grudnia 2020 r. co do zasady przedawniają się roszczenia powstałe w 2017 r.
No chyba, że musisz zastosować polski termin przedawnienia, który może być krótszy, np. z umowy sprzedaży. Wtedy musisz już teraz ruszyć do sądu z niezapłaconymi fakturami z 2018 r.
Pisałam o tym tutaj, zajrzyj koniecznie do tego wpisu!
Dziś 18 grudnia , jest jeszcze trochę czasu, żeby nie dopuścić do przedawnienia…
W razie potrzeby napisz do mnie za pomocą formularza:
Marta Fandrey
radca prawny
Zdjęcie: Bild von Gino Crescoli auf Pixabay
***
Najlepszy argument w negocjacjach
Dziś opowiem Ci historię pewnej sprawy.
Zgłosił się do mnie klient z Polski, który od lat sprzedaje swoje towary do Niemiec. Niestety trafiło mu się w ostatnich latach* również kilku niesolidnych kontrahentów.
Nie reagowali na wysyłane z Polski wezwania do zapłaty, więc możliwości poradzenia sobie z tymi sprawami poprzez działania z Polski wyczerpały się [Czytaj dalej…]
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }